Świeca sojowa - Baker Street - 250ml / 60h

Przepiękny zapach deszczu, z delikatnymi nutkami tabaku. Przyjemnie otula i wprowadza w pokoju atmosferę świeżości. Idealnie na wieczorową porę do odprężenia się i przeżycia kolejnej książkowej przygody.

Ach... i w zasadzie tyle chyba potrafię tym razem napisać. To jeden z trudniejszych do opisania, wyjątkowo złożonych zapachów. Jest niezwykle elegancki, męski i taki... matowy(?) - nie wiem, czy to dobre określenie. W każdym razie od pierwszego niuchnięcia, wyczuwa się woń lakierowanego, polerowanego drewna (jak w jakimś starym gabinecie/biurze, wypełnionym wyrafinowanymi, mahoniowymi meblami) i tytoniu. Zdecydowanie możemy odnaleźć charakterystyczną nutę zapachową starych gazet. Czy jest herbata? Nie wiem... dla mnie akurat ta nuta znika gdzieś w tle, może za bardzo wtopiona w inne. Mogę natomiast potwierdzić, że w ogólnym wrażeniu jest to zapach przepiękny i rzeczywiście ma w sobie coś, co kojarzy się z mgłą i wilgocią (nie potrafię wskazać jakiejś jednej konkretnej "deszczowej" nuty i z pewnością nie przypomina to ozonowego, cudownego zapachu, który unosi się w powietrzu po wiosennym deszczu, ale gdybym miała dopisać jakąś scenę do tej świeczki, zdecydowanie rozgrywałaby się ona właśnie w eleganckiej kancelarii w pochmurny, mglisty dzień). Zapach jest na swój sposób "ciężki", jednak to jeden z tych, które po pomieszczeniu roznoszą się subtelnie (tego akurat żałuję, bo mogłabym go wąchać i wąchać).

Zapach przepiękny ale trudny do określenia. Świeca pachnie "wytrawnie", ekskluzywnie. Przywodzi na myśl deszczowy dzień. Przyjemnie otula pomieszczenie.